Kontakt
Wildlife World - budki lęgowe i karmniki dla ptaków, domki dla pszczół, motyli innych owadów, domki dla żab i różne akcesoria, także edukacyjne prezenty dla dzieci ...
Dur brzuszny
(Salmonella typhi)
Co mieli wspólnego; Perykles, Aleksander Wielki, Wilhelm Zdobywca? Tyfusowa Maria wie...
FAKTY: Po trwającym zwykle tydzień lub dwa okresie inkubacji bakteria Salmonella typhi wywołuje dur brzuszny, objawiający sie krwawą wysypką na klatce piersiowej i brzuchu, owrzodzeniami jelit oraz wyjątkowo wysoką gorączką, która może trwać nawet ponad miesiąc. Nieleczony dur brzuszny w 20% przypadków kończy się śmiercią.
Na szczęście w dzisiejszych czasach dysponujemy szczepionkami, których skuteczność sięga 70%. Co więcej, dur brzuszny można leczyć antybiotykami, choć bywa, że jest on na nie odporny.
Obecnie dur brzuszny jest rzadko spotykaną chorobą, ale na początku XX wieku należał on do codzienności. Pewnego dnia niejaka Mary Mallon, kucharka z Nowego Jorku, stała się nosicielem choroby. Gdy przemieszczała się od domu do domu, kolejni pracodawcy Mary zapadali na dur (który, nawiasem mówiąc, w łagodnej odmianie może przypominać objawami grypę). Gdy władze Nowego Jorku odkryły, że kucharka jest winna zarażeń, poddali ją kwarantannie.
Po opuszczeniu szpitala kobieta zmieniła imię i wróciła do pracy. Gdy pojmano ją po raz drugi, znowu ciągnął się za nią szlak śmierci.
Choć nosicieli choroby było wielu, to jedynie Mary Mallon przeszła do historii medycyny jako Tyfusowa Maria.
FAKTY: Po trwającym zwykle tydzień lub dwa okresie inkubacji bakteria Salmonella typhi wywołuje dur brzuszny, objawiający sie krwawą wysypką na klatce piersiowej i brzuchu, owrzodzeniami jelit oraz wyjątkowo wysoką gorączką, która może trwać nawet ponad miesiąc. Nieleczony dur brzuszny w 20% przypadków kończy się śmiercią.
Na szczęście w dzisiejszych czasach dysponujemy szczepionkami, których skuteczność sięga 70%. Co więcej, dur brzuszny można leczyć antybiotykami, choć bywa, że jest on na nie odporny.
Obecnie dur brzuszny jest rzadko spotykaną chorobą, ale na początku XX wieku należał on do codzienności. Pewnego dnia niejaka Mary Mallon, kucharka z Nowego Jorku, stała się nosicielem choroby. Gdy przemieszczała się od domu do domu, kolejni pracodawcy Mary zapadali na dur (który, nawiasem mówiąc, w łagodnej odmianie może przypominać objawami grypę). Gdy władze Nowego Jorku odkryły, że kucharka jest winna zarażeń, poddali ją kwarantannie.
Po opuszczeniu szpitala kobieta zmieniła imię i wróciła do pracy. Gdy pojmano ją po raz drugi, znowu ciągnął się za nią szlak śmierci.
Choć nosicieli choroby było wielu, to jedynie Mary Mallon przeszła do historii medycyny jako Tyfusowa Maria.
GIANTmicrobes to pluszowe zabawki: powiększone wirusy, bakterie, komórki i pasożyty. Mają wielkość od 12 do 18 cm. Przy każdej zabawce jest opis i zdjęcie prawdziwego stworka - milion razy mniejszego.
Dostępność: 24 godz.
